sobota, 20 lutego 2010

Szaleństwo projektowania.

W ramach zacieśniania więzi rodzinnych oraz podnoszenia sobie poprzeczki modowo-krawiecko-projektanckiej, realizujemy z tatą projekt uszycia i sfotografowania (ja uszycia, on sfotografowania) sukienki dla niepełnosprawnej modelki. Burza mózgów w składzie: ja, tata, Olek oraz Mieczysław, odbyłą się w studiu taty i zakończyła się skryztalizowaniem pomysłu. Życzcie Pannie Modarte połamania igieł. [a sweter, który mam na sobie jest projektu i wykonania własnego. :>]



3 komentarze:

  1. Anna T. lubi to ;) Anna T. chciałaby taki sweter :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anna T. dostanie taki sweter, kiedy pojedzie ze mną do hurtowni materiałów i wybierze sobie materiał! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. czekam na efekty burzy mozgow i trzymam kciuki!

    ja wlasnie uzylam moich inzynierskich talentow i naprawilam maszyne do szycia!
    szyjmy szyjmy szyjmy

    w.

    OdpowiedzUsuń