poniedziałek, 22 marca 2010

CFA.

Cracow Fashion Awards to pokazy kolekcji dyplomowych absolwentów krakowskiej Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru. SAPU może nie jest szkołą prestiżową na skalę europejską, ale lokalnie, w Krakowie jest raczej znana. Oczekiwałam więc profesjonalnych pokazów profesjonalnych, bądź quasi profesjonalnych - kolekcji. Niestety się zawiodłam. Najpierw co do samej organizacji. To, co bardzo mi przeszkadzało to fakt, iż wszystko działo się bardzo wolno, modelki, z których większość była raczej amatorkami, poruszały się po wybiegu wolno i nierówno, a w przypadku pokazywania około 60 kolekcji składających się z około 8 outfitów każda, ważne jest, żeby narzucić jakieś tempo. Modelki usiłowały iść w rytm muzyki, która przy niektórych kolekcjach była bardzo wolna. Do tego raczej straszne fryzury (doczepiane warkocze w niezawsze najlepiej dobranym odcieniu) i nijakie makijaże. Poza tym pozostaje kwestia muzyki (wyłaczanej w pół słowa,a nie wyciszanej po każdym pokazie) i pretensjonalnych komentarzy do kolekcji, rzekome inspiracje: secesją (najczęściej), architekturą, rzeźbą, strojem antycznym, czy dekonstruktywizmem rzadko miały realne odbicie w projektach. Do tego dość okropne buty Deichmann do większości strojów.
Teraz sprawa samych kolekcji. Widziałam 43 z 56 prezentowanych, nie mogę się więc wypowiadać o całości, ale mam jakiś ogólny ogląd. Większość z nich była niestety raczej kiepska, albo niespójna, albo banalna, albo przesadzona, albo po prostu straszna. Z tych 43, które widziałam, realnie podobało mi się 5, może 7.
Nie chcę przez to powiedzieć, że żałuję, że przyjechałam i że obejrzałam. Nie żałuję, to było ciekawe doświadczenie i cieszę się, że mogłam zobaczyć kilka z tych kolekcji. Po prostu spodziewałam się czegoś więcej. Czegoś, co mnie rzuci na kolana. Nie rzuciło.







Dodatkową zaletą wybrania się na CFA, była możliwość zobaczenia, a czasem zrobienia zdjęcia, pięknie ubranym gościom tego wydarzenia, a takich tam nie brakowało.







8 komentarzy:

  1. Niektóre stylizacje ze zdjęĆ ciekawe, oglądam troche pokazy mody i nie dziwie Ci się ze się zawiodłaś , zwłaszcza z poruszaniem się, u modelki to jest najważniejsza cecha. ale zdjęcia mi się podobają . pozdrawiam cię gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda, że takie ciemne te zdjęcia, słabo widać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety światło było słaaaaaabe.

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki za pomysl z krakowem. najpierw staramy się jednak rozkrecic chociaz troche, bo z tym cięzko. ale mam nadzieje, ze przyjdzie pora i na Krakow! :)
    całuje*

    w.

    OdpowiedzUsuń
  5. zaprzaszam do działania zatem
    w końcu przyszłośc mody tego krajuleży w rękah Nas - młodych, zdolnych i obytych :)
    nie ma co narzekać
    ja choć projektuję Pakamer.pl nie chce mnie sprzedawać, ale czekam
    w końcu Kawakubo też by pewnie nie chcieli ...
    :*
    traumstore.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. W., jasne, rozumiem i trzymam za Was kciuki!

    Rar Traum, nie musisz mnie namawiać, ja też projektuję i szyję. :) A pakamerą nie ma co się przejmować, tylko działać dalej! Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kaja sama uczysz sie szyc? czy gdzies sie uczysz? bo slyszalam kiedys ze w krakowie jest jakis bardzo dobry kurs.
    w.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama, od jakiegoś czasu już. A o jakim kursie słyszałaś?

    OdpowiedzUsuń